Dąbrowica nocą

WKKW Walewice czyli zakończenie sezonu - podsumowanie

   Na zamknięcie sezonu wkkw udaliśmy się na zawody Finału Pucharu Polski rozgrywane w dniach 8-10 października w Walewicach. Zabraliśmy ze sobą Danlopa na klasę L (FK), Merido (Jarek) na 1 * oraz Portosa (Jarek) na jego pierwszy start w klasie P.

Zawody rozegrane były przy bardzo ładnej pogodzie, co w tym okresie roku było dość istotne ze względu na kapryśne walewickie podłoże.

Niestety Merido nie miał dobrego nastawienia do pokazania się w Walewicach. O ile jego czworobok mógł się jeszcze podobać, to kros został „pogrzebany” na ulubionej walewickiej dwójce.

Nasze „młodziaki” spisały się co najmniej poprawnie. Ich czworoboki mogły się podobać. Danlop dużo stracił w dodaniu w kłusie gdzie, niestety zagalopował. Gdyby nie ten błąd jego przejazd byłby „wyceniony” na jeden z najlepszych w klasie L. Portos swój pierwszy czworobok Petkowy zrobił bez szczególnych błędów, ale bez pokazywanego już w klasie L rozluźnienia. Mimo to był w pierwszej połowie stawki.

Przejazd FKi w krosie, jak na zakończenie sezonu przystało, był bardzo dynamiczny. Koń skakał pewnie i nieźle stylowo. Być może to uśpiło nieco czujność zawodniczki na „studni”, gdzie kary za bardzo przyjrzał się dość dziwnie wyglądającej przeszkodzie. Mimo tego błędu para znalazła się na mecie przed normą czasu.

Próba terenowa Portosa była jego kolejnym ważnym testem w karierze. Pojawiły się w niej nowe wyzwania, między innymi wskok do wody, którego rudy wcześniej nigdzie nie robił. Dlatego też założeniem Jarka był spokojny przejazd, który miał się zakończyć dojechaniem do mety bez względu na normę czasu. Tak też się stało. Portos dzielnie pokonał trasę krosu, choć w dwóch przypadkach nie zrozumiał zadania za pierwszym podejściem. Galopującego przez celowniki końcowe konia Jarek bardzo mocno chwalił i dziękował za wykonanie trudnego zadania.

Trzeci dzień to poranny weterynaryjny przegląd koni. Młodziaki wyglądały na nich rześko i oba dopuszczone zostały do próby skoków.

Danlop wykazał się bardzo dobrym przygotowaniem. Skakał wysoko i pewnie, a przede wszystkim na zero. FK poprowadziła go o sekundę za wolno co zaskutkowało doliczeniem jej 1 pkt karnego.

Portos też chciał się pokazać. Choć na rozprężalni wydawał się rozluźniony to po wjeździe na petkowy parkur nieco się spiął. Wynikiem tego była zrzutka już na prostym skoku przez jedynkę. Potem było już trochę lepiej, ale w jednym z szeregów puknięty lekko drąg spadł. Mimo dwóch błędów Jarek był bardzo zadowolony z debiutu konia w tej klasie.

 

Podsumowując oba nasze „młodziaki” pokazały, że są ciekawym materiałem do naszej ulubionej konkurencji. Dobrze przepracowana zima powinna zaowocować startami tych koni w sezonie 2011 na poziomie 1 *. Być może nie od początku, ale ….

Wiele wskazuje na to, że nasz wkkwowski team powiększy się o parę Zosia – Silvertops, gdyż ten bułany kucyk zostaje z nami i miejmy nadzieję, że będziemy mogli się cieszyć z jego startów . Celem tej pary będzie bez wątpienia udział w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży.