Dąbrowica nocą

Karolina i Kobuz

Karola

Całe to moje "jeździectwo" rozpoczęło się w 1987 roku, kiedy to z moimi rodzicami spędziłam dwa miesiące wakacji w Stadninie Koni w Kadynach. Myślę sobie, że nikt wtedy nie przypuszczał jak ten pobyt mnie odmieni. Od tego czasu konie zagościły już na stałe w moim codziennym życiu. Przeszłam przez wiele pomorskich stajni, w których poznałam mnóstwo cudownych koni i fantastycznych ludzi.
W 1995 roku wyjechałam na studia zootechniczne do Warszawy. Każdy wolny studencki czas spędzałam w Stadninie Koni Rzeczna. Po studiach miałam okazje spędzić 10 wspaniałych lat opiekując się karym rzeczniańskim wałachem dzięki ogromnej uprzejmości jego właściciela.
W końcu jednak przyszedł czas na własne upragnione zwierzę i tak zakupiłam Kobuza . Kobuz nauczył mnie przede wszystkim "jeździeckiej pokory" i pokazał mi, że całą "końską" naukę muszę rozpocząć od nowa.
Do Dąbrowicy trafiliśmy jako para w lipcu 2010 roku w "ciężkim" stanie, gdzie dzięki ogromowi pracy i zaangażowaniu Jarka oraz wsparciu Ewy powoli wracamy do formy.
Kobuz- oczywiście z SK Rzeczna :)

Karola